Dobry wieczór! Wczoraj Lord Vader, dzisiaj latający talerz mnie zaatakował. UFO uległo zniszczeniu, ale walczyło. Ja też dzielnie walczyłem. Talerz wbił się w palec. W kciuk dokładnie. Głęboko się wbił. Ale się nie poddałem, choć krew mnie zalała. Mówię, wojny gwiezdne z efektami specjalnymi. 4D, a może nawet 5D, z powodu tego krwawiącego palca. Dobranoc.
(krawat: ZPJ im. Gen. Świerczewskiego w Łodzi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz