środa, 11 stycznia 2017

2446 krawat, 2446 dzień, 10/1/17

Dobry wieczór! Dzisiaj były „Rozmowy kontrolowane”, a to oznacza, że ja się kontrolowałem rozmawiając. No, dokładniej... Próbowałem się kontrolować. Bo to były rozmowy z monterami. A moja żona twierdzi, że XIX wieku występowałbym na jarmarkach. Siadałbym sobie na krześle. Tak na scenie. I patrzyłbym w zasłonę. W pewnym momencie ktoś rozsuwałby tę kotarę. Oczom moim i publiczności ukazałby się hydraulik. Ja wtedy od razu na sam jego widok wpadam w szał. Gawiedź oczy wybałusza. Publiczność szaleje. Horror na żywo. Kurtyna. Brawa. Bis. Dobranoc.

PS. Jak sam proszę, to proszę pana Marka, który pracuje od lat jako hydraulik, ale jest doktorem filozofii. 
(krawat: Cecil Jones)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz