Dobry wieczór! W osiedlowym Carrefourze zwróciłem uwagę, że późnym wieczorem, tak koło północy, przychodzi grupa antyglobalistów, by kupić trochę globalnych produktów. Pewnie, żeby wroga lepiej poznać. A tak swoją drogą, to miałem wielką nadzieję, że ci Francuzi strasznie się na nas za te caracale obrażą. Marzyłem o ich wielkim odwecie. Takim, że zaczną sprzątać w Carefourze. A tu nic. Żadnych retorsji. Dobranoc.
(krawat: Monti Cravatte)
W naszym też brudno i w tym na Bemowie też, taki trend.
OdpowiedzUsuń