niedziela, 23 października 2016

2366 krawat, 2366 dzień, 22/10/16


Dobry wieczór! Kontuzja stopy mniej dokucza, ponieważ zastosowałem onucę z bandaża elastycznego (czego nauczyłem się podczas oblężenia La Rochelle), maść altacet (z braku łoju z niedźwiedzia zmieszanego z popiołem z paproci zrywanej o świcie przez stuletnie dziewice i proszkiem z łap krogulca) oraz ibupromu (z braku absyntu i cygar Cohiba). Tak podkurowany udałem się na spacer z psami, w trakcie którego spotkaliśmy żabę zachęcającą nas do zakupów. Żaba z aksamitu reklamowała sklep sieci Żabka, który ulokował się obok Źródełka (Alkohole 24 h). Żabka ze Źródełkiem toczyła dzisiaj wojnę balonową. Żabka obwiesiła wejście zielonymi, Źródełko biało-czerwonymi balonami. Wojna balonowa... zupełnie jak na froncie w 1916. Dobranoc.
(krawat: The Simpsons)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz