Dobry wieczór! Miałem coś napisać, miałem jakiś pomysł, ale zapomniałem, bo chyba za późno wziąłem się za pisanie. A wszystko przez zapowietrzony kaloryfer, próbuję rozgryźć jak go odpowietrzyć bez wzywania pomocy z zewnątrz w postaci służb hydraulicznych. Wniosek z tego taki, że jak się ma pomysł na napisanie to trzeba od razu zapisać, a nie zajmować się zagadkami hydraulicznymi. Albo zająć się poważnie hydrauliką, rozkręcić kaloryfer i opisać to, bo wynik bez wątpienia będzie zabawny. Dobranoc.
(krawat: Rael Brook)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz