Dobry wieczór! W parku Morskie Oko znajoma pomachała do mnie z daleka. Na Słonecznej spotkałem dawno niewidzianą staruszkę, która rozrzuca kotom karmę. Na Chocimskiej przed drogą restauracją czaił się paparazzi. Na Rakowieckiej starsza pani spojrzała na psy: „Tego małego kupuję. Dam tysiąc złotych”. Chwilę porozmawialiśmy, poprosiła o pieniądze na chleb, bo jest głodna. O, taki zwykły wieczorny spacer. Dobranoc.
(krawat:Fellini)
Spacerowałeś w tym ładnym krawacie ?
OdpowiedzUsuń