czwartek, 14 kwietnia 2016

2174 krawat, 2174 dzień, 13/4/16

Dobry wieczór!
Odwiedziłem zaprzyjaźnioną galerię Delfiny, tym razem swoje prace pokazywał Bruno Koper. Tytuł wystawy „Mon Âge d'Or”. Bardzo ciekawa, polecam.
Podczas każdego wernisażu w galeryjnej kuchni działa nieformalny klub dyskusyjny. I tak było tym razem. W małym kameralnym gronie rozmawialiśmy o wielkich sprawach. O Polsce. Stawialiśmy ważne pytania, udzielaliśmy jeszcze ważniejszych odpowiedzi, nie baliśmy się odważnych i czasami ryzykownych tez. Ale w każdej dyskusji musi nadejść ten dramatyczny moment. I teraz też tak było, choć tę chwilę opóźniałem jak tylko mogłem. W końcu jednak wstałem i powiedziałem: – Przykro mi. Dzisiaj z wami już Polski nie uratuję. Muszę iść do domu.
I poszedłem. Im bardziej zbliżałem się do domu, czułem, że ta Polska coraz bardziej jest gdzieś za moimi plecami. Jakby się oddalała. Ale nic straconego. Umówiliśmy się na kolejną dyskusję. Dobranoc.

(krawat: Van Heusen)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz