sobota, 31 stycznia 2015

1736 krawat, 1736 dzień, 30/01/15

Dobry wieczór! Tradycyjnie przed północą nadawałem przesyłkę na Poczcie Głównej. W oczekiwaniu na moją kolej przeglądałem czasopisma, bo teraz poczta to też taki kiosk. Wśród wielu pism znalazłem magazyn kolorowy „Fronda”. Kiedyś miał on podtytuł „Pismo poświęcone”, a teraz „Pismo Grzegorza Górnego”. Też się poświęcił. Po opuszczeniu gmachu urzędu pocztowego przypomniałem sobie, że pisałem do „Frondy” dwukrotnie. Do pierwszego numeru namówiony przez Pawła Dunin-Wąsowicza dałem tekst o Tiereszkowej i aniołach. A kilka lat temu napisałem o symbolice śmierci i pogrzebów w „Blaszanym bębenku” Güntera Grassa. Więcej grzechów nie pamiętam. I kiedy to powiedziałem w myślach zaczepiło mnie dwóch mężczyzn stojących pod lokalem KFC. Było od nich czuć alkohol, ale zachowywali przytomność.
- Przepraszam pana. Proszę mnie posłuchać, bo nie chcę pieniędzy. Czy może pan nam kupić coś do jedzenia - odezwał się ten ze złamanym nosem.
Trochę mnie zaskoczył, a on moje wahanie uznał za akceptację tej propozycji.
- Jak pan kupi w zestawie będzie taniej. Mam kupony promocyjne - dodał.
- Dwa zestawy - skorygował kolega bez dwóch zębów.
Uchyliłem kapelusz życząc spokojnej nocy. Dobranoc.

(krawat: Westbury)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz