Dobry wieczór i dzień dobry! - Jeśli ta mała ruda zostaje - powiedziała żona - to musimy zmienić podłogę w kuchni. Ta co jest do niej nie pasuje.
W tej sytuacji udałem się do Kina Iluzjon na film w reżyserii Leonarda Buczkowskiego z 1928 roku. Z muzyką na żywo w wykonaniu orkiestry kameralnej im. Karola Namysłowskiego pod dyrekcją Rafała Rozmusa. A zapomniałem o tytule filmu. „Szaleńcy”. Jak mi dziwnie pasuje. Dobranoc lub miłego dnia.
(krawat: Yves Saint Laurent)
Krawaty fajne, a wpisy świetne i krótkie:)
OdpowiedzUsuńNominowałam tego bloga do Liebster Award bo podoba mi się ten concept:)
www.whiteconceptshirt.blogspot.com