Dzień dobry! Ciężko jest z robieniem zdjęć w Nowym Jorku. Przeszkadza
boom inwestycyjny, wokół wszystkich gmachów wartych obejrzenia
rusztowania i dźwigi. Remontują zabytki, słynne budowle, apartamenty.
Jak nie remontują, to budują nowe. Jeśli tak wygląda koniunktura to
znaczy, że u nich jest, a jak to kryzys, to tylko pozazdrościć. A może
pieniądze z Unii dostali? Ale i tak wiadomo, że daleko im do tygrysa
tygrysów Europy. Choć przyznam, że w metrze
widziałem szczura. Tak jak u naszych warszawskich sierść lśniąca. Ładna.
Widać gołym okiem, że i u nich nawet szczurom się poprawiło. Miłego
dnia.
(krawat; Greenwoods)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz