sobota, 23 sierpnia 2014

1576 krawat, 1576 dzień, 23/08/14

Dzień dobry! Dobrze, że przyjechałem do Nowego Jorku, to przynajmniej sobie godzinę w kolejce postałem. Do Muzeum Sztuki Nowoczesnej sobie tak postałem. Zauważyłem tam trzy akcenty polskie. W muzealnej księgarni książkę o Poli Negri jako pierwszej femme fatale kina, na wystawie czasowej pokazano dom Kereta w Warszawie oraz natykałem się ciągle na pewną rodzinę, która głośno, ostentacyjnie i bezkompromisowo wyrażała swoją niechęć do sztuki współczesnej. Potwierdza to starą opinię niejakiego pana Mikołaja Reja, przodka późniejszego ambasadora USA w Polsce, że Polacy nie gęsi i swój język mają. Ale i też bywają głośni i nieprzyjemni jak gęsi. Miłego dnia.

(krawat: Marks & Spencer)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz