Dobry wieczór! Po miłym dniu spędzonym w realnym świecie znajomych równie miły powrót do świata wirtualnego. Tym bardziej, że jutro zaczynają się matury, które będę bardzo realnie uważnie obserwował w swoim mikroświecie. A w tym większym świecie jak wszyscy będę patrzył na to, co dzieje się na Ukrainie. Myślę, że w tej naszej zjednoczonej, wzorcowej Europie wcale nie jest tak przejrzyście jak nam się wydawało. Mamy przecież dwa państwa rumuńskie (Rumunię i Mołdawię), dwie Mołdawie (Mołdawia i Naddniestrze). Dwa państwa albańskie (Albania i Kosowo), dwa państwa cypryjskie, albo lepiej: po dwa greckie i tureckie. Gruzję w trzech częściach (Gruzja, Abchazja, Osetia Południowa). Mamy jeszcze Macedonię, która ciągle istnieje jako była republika dawnej Jugosławii. A i nie wiadomo, czy Bośnia i Hercegowina jeszcze w ogóle istnieje, bo wymyślono jej taki ustrój, że istnieć nie powinna. Nawet w tej starej Europie nie wiadomo, czy Belgia będzie jeszcze Belgią. Miłego tygodnia wszystkim życzę.
(krawat: Enrico Scala)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz