sobota, 24 sierpnia 2013

1212 krawat, 1212 dzień, 24/08/13

Dzień dobry! O erszole w kerfurze. Zasłyszane w kolejce do kasy:
- To, co? Widzimy się jutro?
- Nie mogę. Jadę do Radomia. Na erszoł.
- Ja tam się boję, że jakiś samolot spadnie na mnie.
- Eeeee... nic się stanie.
- Nie wierzę, że jak pilot będzie spadał... to będzie chciał sam umierać.
Miłego dnia.

z cyklu: Ludzie, których spotkałem

(krawat: Eton)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz