niedziela, 17 czerwca 2012

Wydanie specjalne Euro 2012


Dobry wieczór! Na wieczornym spacerze z Kropką mijaliśmy smutnych Polaków i Rosjan. Chwilę potem do głównej bramy MSW podjechała wielka limuzyna. To musiał być jakiś dygniatarz. Czyżby padła komenda: „Odwołać stan wojenny”?
A stare przysłowie mówi, że tam gdzie dwóch się łomocze wygrywa trzeci. I czwarty też. Dobranoc.

(zamiast krawata szalik reprezentacji Polski)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz