niedziela, 3 czerwca 2012

765 krawat, 765 dzień, 3/06/12

Dzień dobry! Kilka dni temu byłem na promocji książki Tomka Wołka „Futbol - historie prawdziwe”. Było bardzo miło, tym bardziej że spotkałem sporo dawno niewidzianych znajomych. I po raz pierwszy chwilę porozmawiałem z Jackiem Gmochem, którego początki kariery trenerskiej poznawałem od zupełnie niecodziennej strony. Jacek Gmoch, po kontuzji przedwcześnie kończącej karierę piłkarską, wrócił do swojego zawodu i współpracował z moim ojcem na Politechnice Warszawskiej. Ojciec o trenerze Gmochu mówił zawsze inżynier Gmoch, co w jego ustach stanowiło najwyższe uznanie dla zdolności i umiejętności zawodowych. Zresztą słynna historia o piłkarskim banku danych jest nie tylko prawdziwa, ale i ma naukowe podstawy. Inż. Gmoch razem z moim ojcem i innymi naukowcami tworzyli początki naszej informatyki. Polska nauka straciła zdolnego naukowca, ale polska i grecka piłka nożna zdobyła wielkiego trenera. Miłego dnia.

z cyklu: Ludzie, których spotkałem

(krawat: Regal Aire, 60's)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz