Dzień dobry! W czasie studiów moja koleżanka wynajmowała pokoik w całkiem sporym domu. Jego właściciele gnieździli się w suterenie, pokoje na piętrach zajmowali studenci, a na parterze było muzeum. Znaczy oni tam mieli swoje mieszkanie pełne nowych mebli, z kolorowym telewizorem i pralką automatyczną. Kiedy na święta przyjeżdżała do nich rodzina wprowadzali ich do tego mieszkania i chwalili znajdującymi się tam sprzętami. Obawiam się, że w podobny sposób będą funkcjonować stadiony wybudowane na Euro. Miłego dnia.
(krawat: no name)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz