wtorek, 16 sierpnia 2011

473 krawat, 473 dzień, 16/08/11


Dzień dobry!
W dzieciństwie przeczytałem gdzieś, że jest jeden argument dla rodziców, który nie podlega żadnej dyskusji.
Dość szybko nadszedł moment, w którym mogłem go użyć.
- Ja się na świat nie prosiłem - rzuciłem matce w twarz.
- Ja też - odpowiedziała moja mama. - Witaj w klubie nieproszonych.
Miłego dnia.

PS. Dzisiaj skończyłaby 81 lat.

(krawat: Alpi)

2 komentarze:

  1. O rany, też mi się palnęło, a teraz czekam aż to usłyszę od syna. No, ale przynajmniej już wiem, co mu odpowiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama mialaby 82 urodziny dwa dni temu... hmmm... tez lwica byla :)

    OdpowiedzUsuń