wtorek, 29 marca 2011

333 krawat, 333 dzień, 29/03/11

Dzień dobry! Jakiś czas temu żona kupiła piękną, prawie królewską, poduszkę-posłanie dla Kropki. Kropka nawet się do niej nie zbliżała, więc przez jakiś czas spałem na tej poduszce, by przeszła moim zapachem. Kropka jednak woli fotel. Żona znów wyciągnęła tę poduchę. Patrzymy sobie z Kropką w oczy... Miłego dnia.

(krawat: Canda)

2 komentarze:

  1. Witam,

    alez sie zazielenilo na zdjeciu oczywiscie a szkoda wolalabym, zeby juz tak bylo jak okiem siegnac :)

    Kropka chyba szczesliwa, ze moze Panu spojrzec prosto w oczy!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wildrose, niech zazieleni się za oknem i niech róże, nie tylko dzikie, zakwitną :)

    OdpowiedzUsuń