wtorek, 4 stycznia 2011

249 krawat, 249 dzień, 4/01/11

Dzień dobry! Ponuro tak, że nawet kolory nie chcą mieć swoich prawdziwych barw. Zaczynamy kolejny więc dzień z nadzieją, że jeśli nawet pogodowo nie będzie ładny to może przynajmniej dla nas będzie udany. Miłego dnia.

(krawata: Steve Ketell)

Wczoraj tak się złożyło, że kilka razy opowiadałem różnym osobom, co mnie intryguje poza pięknem w muzyce. Lubię wędrować z muzyką, odnajdywać różne motywy w odmiennych stylach, epokach i kulturach. W pozornie różnych światach można odnaleźć zbliżone motywy. Ale zawsze najważniejszy jest sposób przeżywania. To czyni sztukę wielką. I to zarówno ze strony muzyka, jak i słuchacza.
Kiedyś znalazłem taki fajny kawałek, ale co jakiś czas ginie mi on w tej otchłani internetu. Wczoraj znowu dał się odszukać. Umieszczam go tutaj, bym do niego mógł wracać kiedy tylko zapragnę. Pokazuje on, że sztukę można stworzyć przy pomocy bardzo prostych środków.

6 komentarzy:

  1. Dzien ponury, koszula nawiazuje kolorem do zaokiennej szarosci, ale krawatem ją rozswietliles :)
    A filmik pokazuje, ze niewazne gdzie i jak, wazne dobre towarzystwo to i zabawa udana!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @wildrose: Dziękuję. Zawsze najwazniejsza jest radość, którą mamy w sobie. Niezależnie od okoliczności. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,
    ciekawa muzyka i fletnia Pana rozłożona na cały zespół. Do tego spontaniczność i pełna współpraca grupy - fascynujące.

    Wczorajszy dzień rzeczywiście był trochę szary i trochę smutny - nie stosuj zbyt często NLP :-)

    Dzisiaj ma być przynajmniej częściowo słonecznie - to moje NLP :-)

    miłego dnia
    Vislav

    OdpowiedzUsuń
  4. Vislav,
    staram się raczej unikać abawa neurolingwistycznych. Czasami mam jednak nastrój, żeby oddać swój nastrój. Pewnie zbyt mocny. I pewnie wczoraj tak było. Dzisiaj jest pogodnie i z przyjemnością to też oddaję
    Mile słonecznego dnia
    Pozdrawiam
    F

    OdpowiedzUsuń