Dzień dobry! Właśnie wczoraj przeglądając to, co się dzieje na Facebooku uświadomiłem sobie, że gdyby tak ktoś chciał określić na tej podstawie w jakim świecie żyję, musiałby stwierdzić, iż jest rzeczywistość zasłuchanych w muzykę fanatycznych miłośników psów i kotów. Miłego dnia.
(krawat: Givenchy)
PS. Komunikat KOZA*. Luty 2011. W pierwszej połowie lutego będzie pochmurnie, z przejściowymi, delikatnymi opadami. Druga połowa lutego chłodniejsza od pierwszej, bardzo obfite opady.
*Krawatowy Ośrodek Zmian Atmosferycznych
Witam
OdpowiedzUsuńTen puzzlowy krawat dokładnie odzwierciedla wirtualną rzeczywistość kreowaną przez Facebook i podobne serwisy. Mam tam swój profil, jednak zaglądam wyjątkowo rzadko. Nic mnie tam nie pociąga i nie bardzo rozumiem czemu to służy.
Ostatnio Facebook, Myspace, Youtube zaczęły się łączyć w coś jeszcze bardziej zwariowanego.
Miłego dnia
Vislav
Imponująca kolekcja:-), niektóre są naprawdę fantastyczne!
OdpowiedzUsuń@Vislav, długo sie broniłem, ale poddałem się. Podobnie jak z komputerem, nadal uważam, że lepsza jest maszyna do pisania, bo zmusza do dyscypliny myślenia, człowiekowi nie chce sie potem poprawiać, więc pisze od razu najlepsza wersję.
OdpowiedzUsuńW mojej branży w dzisiejszych czasach Facebook jest potrzebny, ale staram sie nie uczestniczyć w bieżącej walce politycznej. Jest też pewnym przedłużeniem moich blogów, dla tych którzy nie zajrzeliby z kolei na blogi. I choć mam już prawie dwa i pół tysiąca znajomych to i w bliskim kontekcie jest kilkunastoma, może nawet 20-40 osobami, ktore głosza podobne do moich wartości. To zresztą ludzie bardzo intersujący. Zapraszam zresztą Ciebie do tego grona, będę zaszczycony.
Także życzę miłego dnia.
@retrostyl: dziękuję za dobre słowa, bardzo serdecznie pozdrawiam :-)