Dzień dobry! Wczoraj wieczorem bogatszy o nowe kalosze na nogach i mokre pantofle w dłoniach nagle w Alejach Jerozolimskich zobaczyłem wielki, czerwony neon: "SSMANN". Zwidy? Demony przeszłości? Przepowiednia jakaś? Oferta specjalna? Bo przecież nie zwykła awaria. Miłego dnia.
(krawat: Carnaval de Venise)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz