czwartek, 2 września 2010

125 krawat, 125 dzień, 2/09/10

Dzień dobry! Wczoraj wieczorem bogatszy o nowe kalosze na nogach i mokre pantofle w dłoniach nagle w Alejach Jerozolimskich zobaczyłem wielki, czerwony neon: "SSMANN". Zwidy? Demony przeszłości? Przepowiednia jakaś? Oferta specjalna? Bo przecież nie zwykła awaria. Miłego dnia.

(krawat: Carnaval de Venise)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz