Dzień dobry! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zapewne wystąpienie pewnej otyłej jejmości uwolniło nas od dyskusji, czy gdańskie krzyże upamiętniające stoczniowców zamordwanych przez komunistów w 1970 roku, są symbolem religijnym czy nie. Na rozpoczęcie roku szkolnego udaję się w towarzystwie Izaaka Newtona i z nadziejami, że nasz idiotyczny system szkolny nie zdusi indywidualności mojego dziecka, a Polacy nie będą się dziwić dlaczego jabłko spada z drzewa. Miłego dnia.
(krawat: Museum Artifacts)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz