Dzień dobry! Wychodzi na to, że niedługo w mojej maleńkiej osadzie będę jedynym posiadaczem kundla. Zresztą Kropka z tutejszych lasów - jako młodziutka sunia - przybłąkała się do nas. Niedawno widziałem jednego rolnika, który kosił kosą w towarzystwie pląsającego obok bernardyna. Właśnie został właścicielem trzech bernardynów i jest z tego wyraźnie dumny. Chyba zrobił to na złość sołtysowi, który szpanował rottweilerem i jamnikiem. Na razie się odmeldowuję. Miłego dnia.
(Peanuts)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz