poniedziałek, 7 czerwca 2010

38 dzień, 38 krawat, 7/06/10

I tak zaczyna się nam kolejny długi tydzień. Mówią, że normalny. Ale czy coś w Polsce jest normalne? Przed chwilą zrobiłem literówkę zmieniając długi na sługi, i coś w tym jest. Mimo wszystko miłego dnia i tygodnia.

(krawat: Carnaval de Venise)
Facebook:
Agnieszka Kłossowicz lubi to.
Anna Ciastoń Jak na 'sługi' dzień ten jest genialnie dobrany! Nie razi, nie mierzi, nie daje po oczach. Za to jest chyba moim faworytem :-)
Miłego!
7 czerwca o 10:13 ·
Grzegorz Sieczkowski To też jeden z moim faworytów, choć nie wiem jak ten tydzień przeżyję, w sensie materialno-klimatycznym. W tym sensie i sługi, i długi. Buźka, Aniu. O ile pamiętam Tobie nie grozi żaden potop.
7 czerwca o 18:00 ·
Anna Ciastoń Potop na szczęście nie, ale długi podobne, jak u Ciebie. Ze służenia już zrezygnowałam ;-) Ściskam Cię!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz