Słonecznie! Witajcie! Miłego dnia.
(krawat: Weisbrod Zuerrer)
Facebook:
Andrzej Szczepanek lubi to.
Andrzej Szczepanek Dobry Dzień.
36 dni i nic. Musi krawaty nie działają w dzisiejszych czasach na podświadomość niewiast.
5 czerwca o 13:54 ·
Anna Ciastoń Ooo, istna plażowa psychodelia! Świetny :-)
5 czerwca o 15:33 ·
Andrzej Szczepanek a jednak....:)
5 czerwca o 15:44 ·
Anna Ciastoń Nie tylko. Pan od krawatów ładnie opowiada i przyjemnie się go słucha ;-)
5 czerwca o 15:45 ·
Wojciech Jakubowski Witaj Ostatni kontakt z 5lat temu kawal czasu a nie widzielismy sie od studiow.Pozdrawiam i milego dnia
5 czerwca o 21:13 ·
Grzegorz Sieczkowski Dzięki, jak widać zbiera się nam tutaj całkiem niezła ekipa. Trza się będzie w końcu spotkać.
5 czerwca o 21:15 ·
Grzegorz Sieczkowski @AS: zapewniam Cię, że działają. Moim zdaniem lepiej nawet niż kiedyś.
5 czerwca o 21:17 ·
Grzegorz Sieczkowski @AC: jeśli to o mnie to bardzo mię, jeśli nie, to proszę, nie prostuj
5 czerwca o 21:18 ·
Anna Ciastoń O Cię, o Cię ;-)
5 czerwca o 21:20 ·
Andrzej Szczepanek Kurde. Jutro kupię sobie krawat.
5 czerwca o 21:22 ·
Grzegorz Sieczkowski @AC: Dzięki WIELKIE :))))
5 czerwca o 21:25 ·
Grzegorz Sieczkowski @AS: Dobra decyzja. Kup od razu kilka.
5 czerwca o 21:26 ·
Andrzej Szczepanek No tak. Logiczne. Będę podchodził do niewiast na ulicy i niech wybierają. A co potem robić? Pamieć do wymiany.
5 czerwca o 21:30 ·
Anna Ciastoń A proszę :-)
Moja prośba przy okazji do znajomych znajomych: proszę nie klasyfikować mnie na tej podstawie. Od zawsze byłam czuła na krawaty ;-P
5 czerwca o 21:31 ·
Andrzej Szczepanek Ale ja nic zdrożnego.
Gdzie się mam pokazywać w tych krawatach. Domu (pustym)? Na kawiarnie i restauracje mnie nie stać. Wszystkie pieniądze wydaję na krawaty dla Grześka.
5 czerwca o 21:34 ·
Grzegorz Sieczkowski @AS: Dzięki za krawaty. Spaceruj po ulicach, przy tej pogodzie to zdrowe i na pewno kogoś spotkasz. A z zapytaniem/zagajeniem jakieś pani dasz sobie radę, w co nie wątpię.
5 czerwca o 21:43 ·
Andrzej Szczepanek To ja mam zagajać? Wiesz żem wstydliwy chłopczyk. Myślałem, że jak się ma krawat/y to panie same podchodzą i tłumacza co i jak. Swoją droga od 60 lat obiecujesz wprowadzenie mojej osóbki w dorosłe życie i wciąż nie masz czasu:(
5 czerwca o 22:23 ·
Grzegorz Sieczkowski jeszcze musisz trochę dojrzeć:) Panie, to i czasami podejdą, może i zagają, ale w końcu coś trzeba powiedzieć
5 czerwca o 22:40 ·
Andrzej Szczepanek Ojoj!
5 czerwca o 22:51
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz