Dzień dobry! Z Paryża znajomy przywiózł mi maseczkę. Najmodniejszy krój. Paryski szyk. Francja-elegancja. Z flagą Republiki. Wyglądam w niej co najmniej jak Macron. – Wiesz, możesz ją prać ze dwadzieścia razy. Ale ja swojej jeszcze nie prałem – powiedział znajomy. Czyli bardzo trwała. Miłego dnia.
Flaga jest super. A papuga wiesz co?
OdpowiedzUsuńBo ona wielorazowa jest.
OdpowiedzUsuńPorzuciłeś krawaty ?
OdpowiedzUsuńW krawatach pokazywałeś się częściej, maseczki Cię rozleniwiają ??
OdpowiedzUsuń