środa, 20 maja 2020

3672 fular, 3672 dzień, 19/05/20, XI rok





Dobry wieczór! Przeszedłem się dzisiaj przez miasto czując się trochę jak turysta. Niby życie wraca do normy, ale widać, że to  chyba nie nastąpi tak szybko jak byśmy chcieli. Po drodze kusiły mnie cukiernie, ale oparłem się. Nie było to wcale takie łatwe. Kto kiedyś nie uległ, niech pierwszy rzuci tortem. Zajrzałem nieśmiało do kilku sklepów. Zwyczaj dezynfekcji rąk wydaje się być powszechny, ale są miejsca, w których na to nie zwracają uwagi. W innych – jak w jednym z moich ulubionych sklepów z męskimi ubraniami –  nie wpuszczą cię jak się nie naspirytusujesz sobie rąk. Maseczki na twarz stały się powszechnym produktem. Łatwiej je kupić niż papierosy i gazety. To widziałem dzisiaj. Przyglądałem się też ludziom. A oni na mnie się gapili. Zupełnie nie wiem dlaczego. Dobranoc.


(fular: Hornes)

1 komentarz: