Dzień dobry! Z czeskiej Pragi moi specjalni wysłannicy przywieźli z Marksa i Spencera moją ulubioną herbatę jaśminową. Dobrze, że nie musimy już przywozić tego i owego od Marksa i Engelsa. Przepraszam, z Karl-Marx-Stadt. Mam zapas jaśminowej herbaty na zimę. Nie zmarznę. Zaparzam i mogę już świętować. Miłego dnia.
(krawat: Reine Seide)
Biało-czerwone świętowanie :)
OdpowiedzUsuń