Dobry wieczór! Miałem dzisiaj nie wychodzić z domu, nie licząc oczywiście spacerów z psami, ale przyjechał znajomy z Paryża, więc wyszedłem, żeby się z nim spotkać. Do spotkania doszło na gruncie neutralnym w lokalu gastronomicznym na Nowym Mieście. Tam wymieniliśmy się bożonarodzeniowymi prezentami, podzieliliśmy symbolicznym jajkiem i wypiliśmy tradycyjną wielkanocną kawę. Było miło. Jak kawę wypiliśmy to pośpiewaliśmy kolędy, pogadaliśmy też o pisankach. Trzeba to będzie powtórzyć. Dobranoc.
(krawat: BHS)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz