poniedziałek, 9 października 2017

2718 krawat, 2718 dzień, 8/10/17

Dobry wieczór! Bardzo lubię Roberta Lewandowskiego. Jego przykład pokazuje jak ponadprzeciętna osobowość potrafi świetnie kształtować i mobilizować zespół. To dobry wzór zachowania nie tylko na boisku. Lewandowski i drużyna odnoszą sukcesy. Wszyscy wyliczają coraz wyższe miejsca w rankingu FIFA. Ale trzeba zachować właściwe proporcje. Przed nimi długa jeszcze i ciężka droga.
Drużyna Kazimierza Górskiego, żeby zdobyć w 1974 roku na mistrzostwach świata trzecie miejsce musiała kolejno wyeliminować: Anglię (mistrza świata z 1966 roku), Włochy (dwukrotnego mistrza z 1934 i 1938, aktualnego wówczas wicemistrza z 1970, i mistrza za osiem lat w 1982), Argentynę (przyszłego mistrza w 1978), Szwecję (czwartą drużynę świata w 1938, trzecią w 1950, drugą w 1958) i Jugosławię (czwartą drużynę świata w 1930 i 1962, wicemistrzów Europy z 1960 i 1968). Przegrać ze zwycięzcą turnieju – RFN (wcześniej: mistrz świata z 1954, wicemistrz z 1966 i mistrz Europy z 1972), by potem wygrać z Brazylią (trzecia drużyna globu w 1938, wicemistrz świata 1950,  mistrz z 1958, 1962 i 1970). Jak się z takimi wygrywa to miejsca w rankingu nie mają znaczenia. Dobranoc.

(krawat: Grenville)

1 komentarz: