Dobry wieczór! Wiecie jak to jest z kupowaniem krawatów... Albo nie wiecie. Czasami zaglądam to tu, to tam, albo jeszcze gdzie indziej. I w niektórych miejscach mnie znają, wiedzą czego szukam, a niektórzy to nawet coś mi odłożą.
– Nieprzyzwoite też pan zbiera? – zapytała mnie kiedyś jedna z pań z miejsca zlokalizowanego jako tam.
– Zbieram.
– To dobrze, bo trzymam go dla pana.
Z zewnętrznej strony to on jest przyzwoity, ale pod spodem goła baba. Tak jak w życiu, niby wszystko normalnie, a jak się uniesie rąbek... Dobranoc.
(krawat: no name)
Nareszcie :) dawno nie było krawata z niespodzianką :)
OdpowiedzUsuń