Dobry wieczór!
W chwili przerwy wędrowałem sobie po telewizyjnych korytarzach. Z kimś się przywitałem, do kogoś zagaiłem, komuś pomachałem. Nagle rzuca mi się w ramiona piękna koleżanka. Ściska mnie serdecznie, całuje i patrzy mi głęboko w oczy.
– Jak ma na nazwisko ten mężczyzna, z którym rozmawiałeś – pyta się. – Muszę wciągnąć go do kosztorysu.
Dobranoc.
(krawat: Ralph Marlin – "JUST FOOD – CHILI PEPPERS” ©1996 Ralph Marlin & Co.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz