Dobry wieczór! Znowu przekonałem się, że jak łatwo jest zmienić zdanie. Przyjąć w jednej chwili radykalnie odmienne stanowisko. Jeszcze w mieszkaniu przed wyjściem na spacer z psami narzekałem na chłód. Na klatce schodowej było już naprawdę zimno. Po spacerze wchodząc do kamienicy poczułem przyjemne ciepło. Dobranoc.
(krawat: Next)
Bo nic tak nie rozgrzeje jak zimno. Dziwaczna, kolejna paradoksalna życiowa prawda.
OdpowiedzUsuń