niedziela, 21 sierpnia 2016

2304 krawat, 2304 dzień, 21/8/16

Dobry wieczór! W biegu na 800 metrów wcale nie kibicowałem naszej biegaczce Joannie Jóżwik, choć to urocza pani. Moją faworytką była Kanadyjka Melissa Bishop, która zresztą na mecie Polkę wyprzedziła. Biję się w mojej włochate piersi, kierowały mną niskie pobudki seksistowskie. Z kolei Jóźwik zgadzam się, że trzeba coś zrobić z biegaczkami, które mają wysoki poziom testosteronu. To ma wpływ na wyniki. Oczywiście, rozumiem argumenty, że powinno wystarczać prawne określenie płci. Że nie wolno wykluczać pewnej grupy zawodniczek. Ale na drugim biegunie jest argument, że wszyscy powinni mieć równe szanse. No, właśnie. Przecież dlatego w niektórych sportach wprowadzono kategorie wagowe. Dlatego dobrym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z tego doświadczenia. I tak byłby oddzielne biegi dla zawodniczek z niskim i wysokim poziomem  testosteronu. To byłoby sprawiedliwe. Dobranoc.

(krawat: Opel, mam kilka takich samych krawatów, jak się w pewnym momencie okazało)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz