Dzień dobry! Moim pierwszym honorarium była książka, która dostałem do przeczytania. Kolega z klasy i podwórka poprosił mnie o napisanie na polski wypracowania. - Ja nie lubię pisać - powiedział, co dzisiaj brzmi zabawnie, bo teraz jest autorem poruszającej i dość niezwykłej książki. Wtedy nie miał pieniędzy, żeby zapłacić mi za wypracowanie, a że nauczycielka cisnęła go mocno, więc w zamian zaproponował wypożyczenie do przeczytania maszynopisu "Pamiętnika Krystyny". Była to powieść erotyczna, która krążyła po Warszawie w takiej formie samizdatowej. Po napisaniu wypracowania honorarium odebrałem, przeczytałem i maszynopis zwróciłem. Z lektury grafomańskiego "Pamiętnika Krystyny" pamiętam niewiele, a właściwie tylko jedno, ostatnie zdanie, które zacytuję z pamięci: "Po stokroć zgwałcona poczułam się dziewicą". Była to niewątpliwie, także z powodu wspomnianych okoliczności, jedna z najdziwniejszych moich lektur. Miłego dnia.
(krawat: Reine Seide)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz