Dzień dobry! Nie chce mi się wchodzić w meritum sporu między Kubą Wojewódzkim a Tomaszem Lisem. Nic mnie to nie obchodzi. To sparring-partnerzy w sam raz dla siebie. Ale swoją drogą nie myślałem, że ten Lis taki naiwniak. Jak wziął Wojewódzkiego do debaty na temat chamstwa w rodzimych mediach, to nie powinien się niczemu dziwić. Miłego dnia.
z cyklu: Media w cytach
(krawat: Lecocq)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz