Dzień dobry! Jeśli poczciwy Barack myśli, że się wykpi jakimś listem, to jest naiwny. Polaków trzeba zrozumieć. Na przykład dzisiaj w Gdańsku rozdawano bilety na trening piłkarzy Niemiec. I w pewnym momencie zaprzestano tego. Jak relacjonuje jeden z oczekujących: „Pani wydająca bilety powiedziała nam jedynie, że bilety się skończyły”. A przecież to, że się skończyły wcale nie znaczy, że się skończyły na pewno. Miłego dnia.
z cyklu: Media w cytatach
(krawat: Glenoro)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz