Dzień dobry! Senat, który miał nie istnieć upiera się, żeby istnieć. Na razie zamienia się (także po wcześniejszej poprawce Rockiego) w izbę ograniczania wolności. Izba to bez refleksji i bez refleksu. Ponura izba cienia. Mimo wszystko miłego dnia.
(krawat: Hermes)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz