Dzień dobry! Miejsce akcji: Facebook. Czat z panią, która jakiś czas temu poprosiła o przyjęcie do znajomych, a teraz postanowiła się pierwsza raz do mnie odezwać.
Pani: Czemu pan ucieka, kiedy proszę o pomoc? Co za znieczulica w tej Polsce!
Ja: Przepraszam, ale nie wiem o chodzi.
Pani: To pan jest prawdziwy?
Ja: Podejrzewam, że nawet bardziej niż pani.
Pani: O co mnie pan podejrzewa!? Ja nieprawdziwa!? Zarozumiały jesteś i niemowa na dodatek. To ty jesteś fałszywy, cholera. Pal licho takich jak ty.
Ja: Nie rozumiem pani agresji. Do widzenia.
Pani: Jakbyś był prawdziwy to trochę kultury i szacunku miałbyś do mnie.
Ja: Nadal mnie pani obraża. Do widzenia.
Pani: Czemu usunąłeś mnie ze znajomych? Ja wsparcia materialnego potrzebuję.
Miłego dnia.
z cyklu: Ludzie, których spotkałem
(krawat: Ortal Łódź, 70's, communist Poland, PRL, pamiątka po ojcu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz