Dzień dobry! W I klasie podstawówki miałem wypadek i przez jakiś czas leżałem w szpitalu. Któregoś dnia zawieziono mnie do gabinetu zabiegowego, a tam starsza pani doktor ściągnęła mi spodnie od piżamy. Podciągnąłem je w obawie przed zastrzykiem
. Pani doktor ściągnęła znowu. I tak przez chwilę: ja podciągałem, a ona ściągała. - Uspokój się, chłopcze - powiedziała stanowczo lekarka. - Muszę zmienić ci opatrunek. - Pani doktor, ale opatrunek mam na głowie - rzuciłem nieśmiało. - Ach, nie zauważyłam. Tak mnie tym podciąganiem spodni rozproszyłeś. Miłego dnia.
z cyklu: Ludzie, których spotkałem
(krawat: Bossenbroek Mode)
Nie wierzę:))))
OdpowiedzUsuńTak było....
OdpowiedzUsuń