sobota, 27 sierpnia 2011

484 krawat, 484 dzień, 27/08/11

Dzień dobry!
- Widzę, że na tych obozach harcerskich dzieci są same sobą zajęte - mówi żona na spacerze z Kropką.
- Najlepiej wspominam pionierskij łagier pod Moskwą - wtrącam się. - Dużo zajęć tam mieliśmy, a wieczorem z Rosjankami można było pogadać. Tak się zbliżyć. Po ludzku.
Miłego dnia.

z cyklu: Ludzie, których spotkałem

(krawat: Review)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz