czwartek, 23 czerwca 2011

419 krawat, 419 dzień, 23/06/11

Dzień dobry!
"Nasze banki dają popalić gigantom z zagranicy!" - przeczytałem grzebiąc w internecie.
A jak nam dają popalić.
Choć my przecież tacy malutcy.
Miłego dnia.

No i mam szósty dzień głodówki.

(krawat: River Island)

4 komentarze:

  1. fajny krawat , wejdź do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. przeczytawszy notkę - uśmiechnęłam się pod wąsem.
    po przeczytaniu komentarza - padłam :))

    a krawat znowu przypomina mi o czymś, kolory chyba ciągną mnie w stronę skojarzeń z Chagallem, chociaż to pewnie analogia zbyt odległa. lubię te Pańskie krawaty, niektóre są wyrafinowaną łamigłówką dla mojej pamięci :)

    wesołych świąt życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @tattwa: dzięki za miłe słowa i życzenia; miło mi, że moje krawaty wywołują intrygujące skojarzenia.

    Wesołych świąt i poświąt życzę

    OdpowiedzUsuń