przeczytawszy notkę - uśmiechnęłam się pod wąsem. po przeczytaniu komentarza - padłam :))
a krawat znowu przypomina mi o czymś, kolory chyba ciągną mnie w stronę skojarzeń z Chagallem, chociaż to pewnie analogia zbyt odległa. lubię te Pańskie krawaty, niektóre są wyrafinowaną łamigłówką dla mojej pamięci :)
fajny krawat , wejdź do mnie :))
OdpowiedzUsuńjuż lecę :))))
OdpowiedzUsuńprzeczytawszy notkę - uśmiechnęłam się pod wąsem.
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu komentarza - padłam :))
a krawat znowu przypomina mi o czymś, kolory chyba ciągną mnie w stronę skojarzeń z Chagallem, chociaż to pewnie analogia zbyt odległa. lubię te Pańskie krawaty, niektóre są wyrafinowaną łamigłówką dla mojej pamięci :)
wesołych świąt życzę :)
@tattwa: dzięki za miłe słowa i życzenia; miło mi, że moje krawaty wywołują intrygujące skojarzenia.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt i poświąt życzę