Dzień dobry!
Miałem sen.
Wielki koncert dla królowej Anglii.
Transmisja satelitarna z wielu punktów świata.
Mam zaśpiewać najważniejszą arię.
Na dziobie "Titanica".
I bez tego wszystko pachnie klęską.
Mówię do organizatorów:
- Jak tylko otworzę usta królowa padnie ze śmiechu.
- I oto chodzi - odpowiedzieli.
Miłego dnia.
(krawat: No name)
Od razu poprawil mi sie humor jak sobie wyobrazilam ten sen, ze dolaczam do choru i spiewam razem z Tobą... wtedy wszyscy by padli ze smiechu nie tylko Królowa :)))
OdpowiedzUsuń