sobota, 16 kwietnia 2011

351 krawat, 351 dzień, 16/04/11

Dzień dobry! Wiem, zabrzmi to dziwnie, ale wczoraj wieczorem na spacerze z Kropką, minęła nas "droga krzyżowa". Szli z krzyżem (sic!) i pochodniami (!?). Ach, oderwać się od tego! Pomyśleć o świecie mody i shoppingu... Na szczęście kiosk był otwarty. By uniknąć skojarzeń z faszyzmem kupiłem pismo "Avanti". Miłego dnia.

(krawat: Fratello)


5 komentarzy:

  1. Boski tekst i ilustracja krawatowa! :)))
    Uśmiałam się do łez :)

    OdpowiedzUsuń
  2. boski krawat, zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I na mnie te owce zrobiły wrażenie, a szczególnie ta jedna - czarna!
    A tekst jak zawsze adekwatny do sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń