piątek, 11 marca 2011

315 krawat, 315 dzień, 11/03/11

Dzień dobry!
Przechodziłem wieczorem obok kościoła.
Skończyło się chyba nabożeństwo, bo przez drzwi wychodził spory tłumek wiernych.
Wszyscy w dłoniach dzierżyli dziwne światełka.
Jakiś nowy obrzęd? - pomyślałem.
Nie, wszyscy włączali swoje komórki.
Miłego dnia.

(krawat: New Fast)

5 komentarzy: