czwartek, 24 lutego 2011

300 krawat, 300 dzień, 24/02/11





Dzień dobry!
- Kochanie, proszę, nie rozpraszaj mnie.
- Ja ci pomagam, skarbie.
Z tego bierze się największa lapidarność.
Chyba zacytuję Wiecha.
Miłego dnia.

(krawat: MSD)

PS. Kolor na trzecim zdjęciu najbliższy rzeczywistemu.


8 komentarzy:

  1. 300 - gratulacje!

    Krawat - czyżby obieg krwionośny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! Bardzo mi się podoba Twoje porównanie do obiegu krwionośnego. Krawat - moje żyły i moja krew. Generalnie krwawica.
    Coś w tym jest ;))
    A propos. Chyba kiedyś zapowiadałeś jakiś większy post o krawatach (a widać, że masz sporo fajnych). Czekam, czekam, czekam... Chętnie u siebie go zamieszczę, w ramach gościnnych występów.
    Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. za to ja widze tutaj jakięś stworki z muminków. jeszcze troche i rok minie, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  4. O mammamia!!!
    Trzysta krawatów i tylez postów, niezły wynik!!
    A "Kochanie" niech zawraca rozne czesci ciala, nieco urozmaicenia nawet podczas pracy sie nalezy!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej!

    paskudne robale, nie lubię horrorów!!!!

    miłego dnia
    Vislav

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za komentarze. Mamy 300 krawatów za sobą i pewnie jeszcze co najmniej 300 przed sobą.
    @EJ: stworki z muminków, to brzmi dobrze :)
    @wildrose: "Kochanie", dba o mnie, co nie jest łatwe, przyznam szczerze
    @Vislav, a to mnie zaskoczyłeś... postaram się już nie straszyć!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. @Eule-Lilaanaa: to jeszcze nie koniec... pozdrawiam i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń