

Dzień dobry!
Pamiętam jak kiedyś kilka nocy spędziłem w Krakowie w mieszkaniu pewnego awangardowego muzyka.
Było tam wielu buddystów.
I mały kot.
Ten kot odkrył, że we śnie przez całą noc poruszam stopami.
Był mną zachwycony.
Wreszcie noce przestały być dla niego beznadziejnie długie i nudne.
Miłego dnia.
(krawat: Christian Dior)
wszystkiego najlepszego z okazji światowego dnia kota. Właśnie się zastanawiałam czy to skromne swięto będzie miało swoj krawat.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Przecież koty są wspaniałe, a choć ja psiarz, to je "czczę", bo lubię zwierzaki :))))
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńja tez kocham siersciuchy, a ze dzisiaj swieto kota, to wspolczuje pieskom :)
Muszą zmykac z drogi, wszak kot kroluje!
Krawat fajny!
Pozdrawiam :)
świetny krawat :)
OdpowiedzUsuńa koty swoją drogą, kochane ;)
Tak, to prawda. Kot z pewnością był zachwycony ruszającymi się stopami:)))) Moja Kota tez bywa moimi, kiedy się ruszają rzecz jasna:) Swoją drogą, to boli!!!:)
OdpowiedzUsuń@wildrose, @merci beaucoup, @No Talent: dziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo. To prawdy koty są kochane, a ten który zaczepiał moje stopy był nawet - jak na kota - delikatny. Pozdrawiam