Dzień dobry! Wysłuchałem wczorajszego koncertu laureatów Konkursów Chopinowskiego i na pytanie, kto był najatrakcyjniejszy, odpowiem: śliczna Japonka obok mnie. A tak poważnie, wczoraj najbardziej zachwycała trójka: błyskotliwy Daniił Trifonow, może zbyt wyluzowany Ingolf Wunder oraz wreszcie wyluzowany Lukas Geniuszas. Niestety, nie było Bułgara Bożanowa. Miłego dnia.
PS. I jeszcze refleksja. Tak swoją drogą w stolicy kraju, w którym piłka nożna ma poziom Wysp Owczych, zbudowano dwa wielkie stadiony dla futbolistów, ale nadal nie ma nowoczesnej sali koncertowej, z doskonałą akustyką i dużo większą widownią. Myślę, że to najlepiej ilustruje horyzonty rodzimych "elit" politycznych.
(krawat: Gianni Versace)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz