Dzień dobry! Po kilkunastu latach działalności postanowiłem się podać do dymisji. Nie będę działał więcej we wspólnocie mieszkaniowej. Tej czy innej. Straciłem wiarę, że z ludźmi w Polsce można coś zrobić. Że widzą coś więcej niż koniec własnego nosa. Smutne to? Może, ale jak widzę po innych można z tym żyć. Miłego dnia.
(krawat: Kenzo)
wyrazy.
OdpowiedzUsuń