Dzień dobry! Wczoraj z Krakowa do Warszawy przejechałem pociągiem w potwornym tłoku. Na stojąco. Obsługa składu radośnie informowała nas, że to wszystko dostaliśmy w promocji. Chętnie udusiłbym kierownictwa kolei i ministerstwa infrastruktury. A ministrowi Grabarczykowi to potargałbym fryzurkę. Tak w promocji.
(krawat: Ascot for Harrods)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz