poniedziałek, 30 sierpnia 2010

122 krawat, 122 dzień, 30/08/10

Dzień dobry! Wczoraj z Krakowa do Warszawy przejechałem pociągiem w potwornym tłoku. Na stojąco. Obsługa składu radośnie informowała nas, że to wszystko dostaliśmy w promocji. Chętnie udusiłbym kierownictwa kolei i ministerstwa infrastruktury. A ministrowi Grabarczykowi to potargałbym fryzurkę. Tak w promocji.


(krawat: Ascot for Harrods)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz